ArtykułyWywiady

Wywiad: Kams134

Zacznijmy od prostych pytań. Jaką kartę najbardziej i najmniej lubisz z ostatnio dodanych 12.

Najbardziej lubię Brouvera, ma ciekawą umiejętność, która ma synergię z mało popularnym liderem, co może wnieść dużo świeżości do gry i może mieć wpływ na metę. Natomiast ciężko mi powiedzieć, która z kart najmniej mi się podoba uważam, że każda z nich jest ciekawa, ale gdybym musiał wybierać wybrałbym Skurwiela Juniora.

Czy podoba Ci się nowe podejście do dodatków – mniejsze, lecz częściej pojawiające się zestawy kart.

Tak, uważam, że to świetny pomysł dużo częściej będziemy mieli nowe rzeczy co może wpłynąć pozytywnie na rozwój Gwinta; do tego dostając mniej kart, możemy poświęcić każdej z nich więcej uwagi. Do tego deweloperom będzie łatwiej balansować karty, gdy dodają ich mniej.

Czy pamiętasz Harmonię 😉 ? Została mocno znerfiona, potem odnerfiona, ale nigdy nie zdołała wrócić na dawny poziom. Czy to tylko za mało punktów, czy inne problemy uniemożliwiają jej powrót?

Myślę, że w tym momencie ludzie zaczęli grać dużo więcej kontroli co uniemożliwia rozłożenie swoich silników, gdy była możliwość zagrania lidera w wodę z brokilonu tych silników było na tyle dużo, że przeciwnik nie był w stanie poradzić sobie z każdym z nich. Dodatkowo na niekorzyść decku wpływa fakt, że sam nie ma zbyt wiele kontroli. Teraz meta zaczyna się zmieniać w bardziej pointslamową więc może harmonia wróci do łask, może przy najbliższym dodatku dostanie jakieś wzmocnienia. Myślę, że na ten moment nie jest deckiem nawet do tier 3, ale nadal drzemie w niej ogromny potencjał, który będzie można wykorzystać przy jakimś wzmocnieniu tego archetypu.


W kwalifikacjach do TLG Invitational wszyscy gracze, którzy wzięli Syndykat wybrali umiejętność lidera Łapówka. To najwyraźniejsze skupienie się na jednej umiejętności od dawna. Czy uważasz, że meta będzie ewoluować pokazując inne umiejętności liderów Syndykatu czy to kandydat do nerfa.

Myślę, że problem nie leży po stronie lidera – a karty która wykorzystuje jego potencjał (Tasak)
robi niesamowite tempo, jest spenderem, silnikiem dodatkowo gra szeroko w stół, tworząc złotników co wykorzystuje zapomniana już dawno karta (świder tunelowy). Myślę, że talia wpływa niezdrowo na metę. Uważam, że to właśnie Tasak wymaga nerfa, a nie sam lider. Co do innych liderów syndykatu… myślę, że właśnie Linked Pockets ma tak duży potencjał z Tasakiem, że po prostu nie warto go wymieniać na innego.

W końcu Blokada została usunięta z gry. Będziesz tęsknić?

Nigdy 😀

Popularność Królestw Północy wynosi ok 6%, wygląda na to że północ zajmuje dawne Miejsce Syndykatu jako najmniej granej frakcji. Czy to wina tego, że Północ dostała najsłabsze karty?

Uważam, że to może się jeszcze zmienić. Talia wiedźminów nadal wydaję się dobra, ale to prawda NR wydaje się, że dostało najsłabsze karty. Chociaż z drugiej strony myślę, że Foltest może jeszcze zaskoczyć – nie na samym laderze ale turniejowo wydaje się naprawdę dobrą kartą.

Od dłuższego czasu królestwa północy to zazwyczaj talie kontrolne oraz pointslam, ale głównym założeniem tej frakcji jest bazowanie na potężnych silnikach.

Myślę, że to założenie się zmieniło i NR jest teraz identyfikowane jako pointslam co pokazują nowe karty Meve czy Foltest.

Doszło do stosunkowo małej ilości zmian w zasadach 3 sezonu Gwent Masters. Czy widzisz coś co może być zmienione lub dodane?

Według mnie – nie. Z tego względu była mała ilość zmian bo w zasadzie nie ma czego zmieniać, doszły punkty CP za quali co wydaję mi się jest bardzo dobre bo nada większej rywalizacji. W poprzednim sezonie w zasadzie już w połowie jego trwania 6 graczy wysunęło się na sporą przewagę w CPs i można było zakładać, że jeśli nie przestaną grać , to zakwalifikują się na Gwent Masters. Teraz dzięki cp w kwalifikacjach może być trochę więcej emocji w ostatnich sezonach.

Jak Ci się wiedzie jako okazjonalny streamer?

Mam trochę innych obowiązków, do tego mocno skupiam się na grze i walce czy o opena, czy mastersa- a gra podczas streamu strasznie obniża mój poziom, aczkolwiek lubię to robić i myślę, że jeśli uda mi się zagwarantować udział w Gwent Masters, do tego będę po maturze,  będę to robił regularnie, bo naprawdę jest to fajne –  możesz dzielić się z innymi tym co lubisz robić, dodatkowo słuchać sugestii, rad na żywo.

Jakie jest miejsce dla popularnych „no unitów”? Tier 1? Memy? Co byłoby najzdrowsze dla gry?

Jak dla mnie jest dobrze tak jak jest, no unity zaglądają do tier1 ale długo tam się nie znajdują, takie talie są bardzo zależne od mety ale też granie przeciwko nim uważam, że wymaga trochę więcej myślenia/umiejętności, a chyba przecież o to w tym chodzi 😀

Jaka jest najsilniejsza karta w grze?

Myślę, że Eist – ale jest bardzo sytuacyjny.

Platforma turniejowa nie dostała aktualizacji od dłuższego czasu, czy jako pro gracz wiążesz z tym jakieś nadzieje czy jesteś skupiony na Gwent Masters?  

Platforma turniejowa to najlepsza rzecz jaka kiedykolwiek weszła do gry, ma olbrzymi potencjał dla graczy jest bardzo intuicyjna i przede wszystkim wygodna. Co do tego czy nie dostała aktualizacji nie mam pojęcia; natomiast wiem, że ostatnie kwalifikacje przebiegały właśnie na tej platformie –  nie było błędów i z tego co mi wiadomo zadziałało ręczne rozstawienie  – co do tego momentu było niemożliwe.

Czy to prawda, że niektórzy progracze zaprzestali gry na topowym poziomie, ale wciąż grają, żeby być gotowym na finały Gwent Masters, kiedy w końcu się odbędą.

Tak myślę, że spora część pro graczy w trakcie przerwy między Gwent Masters 1 a Gwent Masters 2 odeszła od gry czy też odpoczywała, ale tak finaliści Gwent Masters 1 wracają do gry min. Adzikov, ProNeo czy Damorquis. Wiem, że Damorquis ma inne priorytety w życiu i nie jest w stanie skupić się na graniu na topowym poziomie w Gwent Masters sezon 3, ale wraca do gry bo chce być przygotowany w 100% do największej imprezy jaka najprawdopodobniej będzie miała miejsce w Gwincie.

Czy uważasz, że tak długie czekanie na finały Gwent Masters jest w porządku

W tej chwili nie jest to zależne od Redów, sytuacja na świecie nie pozwala na odbycie się mistrzostw, czy tez bardzo utrudnia ich zorganizowanie. Turniej z tak dużą pulą deweloperzy chcą zrobić Lanowo co jest jak najbardziej zrozumiałe – jest to najlepszy sposób na reklamę Gwinta. Sam miałem przyjemność brać udział w dwóch Openach Lan i emocje towarzyszące nawet podczas samej rozgrywki są zupełnie inne niż te przy turniejach online, więc myślę, że nawet sami gracze nie narzekają, jeśli mają nadzieję, że może to się wydarzyć w studiu w Warszawie niż by mieli zagrać to nawet rok temu ale online.

Co pozwala Ci zachować skupienie, gdy grasz na ladderze przez tyle godzin? Kawa? Ciasto? Krzyk kolegów z drużyny?

Ja przyjąłem trochę inną taktykę na granie na ladderze – wiem, że jestem w stanie grać 2-4h skupiony później mój poziom skupienia spada – więc staram się nie „przemęczać” i nie analizuje dogłębnie moich laderowych gier, raczej gram intuicyjnie, szybko, często robiąc przy tym inne rzeczy. Dopiero w końcowych dniach sezonu ewentualnie na wysokim peaku staram się skupiać i grać jak najlepiej jestem w stanie. Dodatkowo granie na laderze ma ten minus, że nie jestem pewien czy przeciwnik nie gra żadnej losowej karty jak Yrden, Igni itp. Więc nawet moja najlepsza gra mogłaby nie wystarczyć, dodatkowo gra na pełnym skupieniu i analiza wymaga dużo czasu i często takie gry trwają 15-20 minut, natomiast moja szybka gra zajmuje około 10 więc jestem w stanie zagrać 2x więcej meczów poświęcając podobną liczbę czasu.

 Ale gdy kwalifikacje trwają po kilka nawet kilkanaście godzin rzeczywiście kawka, ciastko jakaś muzyka pomaga utrzymać skupienie 😀

Czy uważasz, że powinien być limit gier na proladerze w ciągu jednego sezonu, aby najlepsi gracze nie spędzali całej doby na graniu? Na przykład 700 gier na sezon.

Nie, zdecydowanie nie – są gracze, którzy stosują różne „triki” na bardziej efektywną grę jak granie w ostatnim tygodniu sezonu, gdzie wszyscy najlepsi gracze są już na wysokich peakach, oni zaczynają na teoretycznie słabszych graczy a nawet, jak trafią na kogoś z topki to albo dostają +8-10 mmr albo tracą 4-6 mmr, przy limice gier myślę, że 90% graczy próbowała by podobnych „sztuczek” co mogło by negatywnie wpłynąć na poziom a może bardziej na szczęście, czy trafione match-upy.

Czy uważasz, że czas na ruch na proladderze powinien być krótszy, żeby uczynić grę trochę krótszą i bardziej dynamiczną?

Chętnie sprawdziłbym takie rozwiązanie na pro laderze, gra stała by się bardziej dynamiczna, ludzie zaczęli by popełniać trochę więcej błędów co myślę też było by atrakcyjniejsze do oglądania bo mogło by się wiele wydarzyć, ciężko było by przewidzieć kto zwycięży. Czekam i wierzę, że kiedyś może będzie jakiś turniej dla streamerów na blitz mode chętnie obejrzałbym takie zawody.

W jaką grę oprócz Gwinta grasz obecnie najwięcej?

Gram tylko w Gwinta 😛

Dziękujemy za Twój czas, powodzenia na laderze!

Możesz śledzić Kams134 na Twitterze i Twitchu.

Zobacz także
Close
Back to top button