NewsWywiady

Wywiad: SpyroZA

Kim jest Spyro? Czy mógłbyś krótko opisać swoją osobę dla publiczności Novigrad Journal?

Cześć, jestem Spyro (tak, to prawdziwe imię) i od ponad 2 lat streamuję Gwinta. Po raz pierwszy zacząłem grać w Gwinta w wersji Beta, głównie dlatego, że naprawdę pokochałem Wiedźmina 3 i Gwinta, który się w nim znajdował i po prostu musiałem go wypróbować, gdy zobaczyłem, że powstała samodzielna wersja. Mój duch rywalizacji szybko skłonił mnie do doskonalenia się i konkurowania na wysokim poziomie i ostatecznie zacząłem streamować, gdy posiadałem internet, który był w stanie utrzymać transmisje na żywo.

Ostatnie kwalifikacje – streamowałeś własne gry jako gracz, ze wszystkimi ograniczeniami, jakie się z tym wiążą, podczas gdy w tym samym czasie trwała oficjalna transmisja. Zebrałeś dwukrotnie większą liczbę widzów względem oficjalnego źródła. W czym tkwi sekret?

Szczerze mówiąc, nawet nie zwróciłem uwagi na oglądalność podczas wydarzenia, ponieważ skupiłem się na moich grach. Biorąc to pod uwagę, tak naprawdę nie mam żadnych specjalnych sztuczek, moim celem zawsze było zapewnienie moim odbiorcom konkurencyjnych treści na wysokim poziomie, dlatego zawsze starałem się obsadzić lub wziąć udział w jak największej liczbie wydarzeń.

Walka w każdym sezonie o najwyższe szczeble, przygotowywanie, opracowywanie strategii i analizowanie meczów, nawet jeśli nie grasz – dla wielu graczy jest to wyczerpujące, czy dla Ciebie również? Co robisz, aby zminimalizować wpływ stresu związanego z byciem zawodnikiem osiągającym wysokie wyniki?

Jest to naprawdę stresujące. Zwłaszcza dla mojej osoby obarczonej dodatkowym stresem, gdyż praktycznie przez cały czas robię to na żywo. Jedną z rzeczy, które uważam za pomocne, jest obserwowanie, jak grają inni od czasu do czasu. Często patrzę, jak koledzy z drużyny w TLG streamują swoje gry rankingowe na Discordzie, co może być całkiem zabawne/relaksujące aniżeli grać samemu. Lubię też odpalić od czasu do czasu transmisje z innych gier, aby odreagować stres.

Czy nadal dobrze się bawisz rzucając karty przez cały dzień? Co jeszcze porabiasz w życiu, aby się rozerwać?

To zależy. Gwint jest naprawdę fajny na początku nowych sezonów/aktualizacji, kiedy pojawiają się nowe talie/strategie do wypróbowania. Oczywiście, gdy rywalizujesz przez 6 godzin dziennie codziennie, zdarzają się chwile, w których człowiek staje się trochę zmęczony. Ale na szczęście jestem przyzwyczajony do tego środowiska i lubię rywalizację, więc dzięki temu pozostaję zmotywowany.

Profesjonalny streaming – co sprawiło, że zechciałeś podążać tą ścieżką i jak to wszystko się zaczęło?

Szczerze mówiąc, wcale nie było to zaplanowane. Zacząłem grać w Gwinta, kiedy jeszcze robiłem dyplom licencjata z biznesu. Po ukończeniu studiów dużo czasu spędzałem na szukaniu pracy, ale nie było łatwo jej znaleźć. W RPA stopa bezrobocia wynosi 32%, więc było to dość trudne. Przy spędzeniu większości dni w domu aplikując do kolejnych miejsc pracy, miałem dużo wolnego czasu, który spędzałem grając w Gwinta. Postanowiłem więc rozpocząć prowadzenie transmisji na żywo podczas wyszukiwania i ostatecznie zdecydowałem się poświęcić wszystkie moje wysiłki na streamowanie.

Podczas transmisji na żywo dzieją się nieprzewidywalne rzeczy – czy kiedykolwiek doświadczyłeś czegoś takiego (zarówno zabawnego, jak i denerwującego)? Co zrobiłeś, kiedy się wydarzyły?

Absolutnie, prawie codziennie zdarzają się nieoczekiwane zjawiska. Wiele może być frustrujących takich jak problemy z Internetem, które wydają się zdarzać tak często, że nie jestem nawet pewien, czy w tym momencie można je nazwać nieprzewidywalnymi. Innym razem w Gwincie dzieją się śmieszne/nieprzewidywalne rzeczy, co często prowadzi do powstania filmów z zabawnymi momentami.

Jakie były najważniejsze rzeczy, których nauczyłeś się i / lub zmieniłeś podczas swojej kariery w streamingu w wyniku opinii swoich odbiorców?

Jedną z najważniejszych rzeczy, których się nauczyłem, jest to, że nie możesz zadowolić wszystkich. W pewnym momencie dowiadujesz się, że najlepiej jest zdecydować, co jest dla ciebie najlepsze i trzymać się tego, ponieważ pod koniec dnia zawsze będą tacy, którzy się z tobą nie zgadzają i mają inne preferencje.

Drużyna – jaką rolę odgrywa w Twojej karierze gracza? Czy uważasz, że silniejsze zespoły to te złożone z zawodowców, którzy zachowują zimną krew i mówią tylko o grze, czy te oparte na silniejszych interakcjach społecznych?

Myślę, że w naszym zespole połowa tego, o czym mówimy, to tylko przypadkowe bzdury i przyjazne przekomarzanie się, a druga połowa to rzeczy związane z Gwintem. Szczerze mówiąc, miło jest od czasu do czasu rozmawiać z kolegami z drużyny o rzeczach innych niż Gwint. Właściwie, większość profesjonalistów to zwykli ludzie, którzy po prostu dużo grają w tę grę i dobrze ją rozumieją. Oprócz tego gadają o przypadkowych rzeczach, jak wszyscy inni.

Twoje filmy „Advanced Strategies” na YouTube’ie to czyste złoto. Co zainspirowało Cię do ich stworzenia? Musiałeś przeprowadzić dużo badań, czy wszystko było Twoimi własnymi odkryciami?

Zasadniczo, kiedy przeniosłem się z konsoli na PC, musiałem zacząć od zera. Gdy wróciłem do Pro Laddera, zauważyłem, że na wyższych rangach niektórzy grają całkiem dobrze, ale od czasu do czasu popełniają jeden mały, ale krytyczny błąd, którego po prostu nie byli świadomi. Następnie zdecydowałem się rozpocząć serię zatytułowaną „Common Mistakes”, w której po prostu starałem się szczegółowo wyjaśnić, na jakich rzeczach bardzo łatwo jest popełnić błędy, a także jak łatwo je naprawić, jeśli jesteś ich świadomy.

Potem zacząłem rozszerzać serię o “Advanced Strategies”, ponieważ niektóre z tych koncepcji były nieco bardziej złożone i pomyślałem, że najlepiej będzie zrobić z tego oddzielną serię, aby nie mylić/nie straszyć nowych graczy, przynajmniej dopóki nie opanują podstaw. Krótko mówiąc, uważam, że dość łatwo jest nauczyć się gry w Gwinta na stosunkowo wysokiego poziomu pod odpowiednim przewodnictwem i zdecydowałem, że zamiast trenować pojedyncze osoby, spróbuję zrobić serię na Youtube, aby spróbować dotrzeć do większej liczby osób całkowicie za darmo. Nie badałem też tak naprawdę żadnego z tych tematów. Po prostu wykorzystałem własne doświadczenie, aby określić, jakie tematy najlepiej poruszyć, i własną wiedzę z pomocą kilku przyjaciół / kolegów z drużyny, aby zbudować scenariusze filmów.

“Advanced Strategies” pomagają wielu ludziom stać się lepszymi w Gwincie. Co w takim razie pomaga Tobie?

Oglądanie/castowanie turniejów na wysokim poziomie i testowanie matchupów przed turniejami to w zasadzie rzeczy, z których wyciągam najwięcej pomocy dla samego siebie.

Jesteś doświadczonym graczem i streamerem Gwinta, któremu poświęcasz bardzo dużo swojego czasu. Co sprawia, że do niego wracasz? Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad przejściem na coś innego w takim samym stylu transmitowania?

Podoba mi się podstawowa koncepcja Gwinta. Z tego, co widziałem, tak naprawdę nie ma żadnych innych kolekcjonerskich karcianek z taką samą 3-rundową rozgrywką, jak w Gwincie. Chciałbym może pewnego dnia spróbować wprowadzić trochę więcej różnorodności, ponieważ lubię wiele gier w trybie dla jednego gracza, ale po prostu nie mam już czasu, aby w nie grać.

Gdybyś miał wskazać, ile czasu w % spędzasz na wszystkich czynnościach związanych z Gwintem w ciągu dnia? Na faktycznej grze, budowaniu talii, oglądaniu i czytaniu materiałów edukacyjnych do Gwinta lub opracowywaniu strategii?

Cóż, spędzam ponad 6 godzin dziennie na streamowaniu Gwinta, po czym albo robię filmy na Youtube, castuję wydarzenia bądź w nich gram, spotykam się z kolegami z drużyny obserwując ich grę lub od czasu do czasu gram w inne gry. Ogólnie powiedziałbym, że średnio około 8-9 godzin dziennie przeznaczam na zajęcia związane z Gwintem.

Ile z twoich topowych talii w każdym sezonie jest samodzielnie wykonanych, pożyczonych od innych graczy lub zaciągniętych z meta snapshotów bądź lekko zmodyfikowanych?

Przez większość czasu na początku sezonu buduję swoje własne talie, przynajmniej przez pierwszy tydzień. Czasami te talie są memami, czasami są konkurencyjne i udoskonalane przez innych. Szczerze, trudno powiedzieć, ponieważ wiele talii z najwyższych poziomów jest często dość oczywistych i wielu graczy będzie nimi grać od samego początku, a z czasem staną się nieco bardziej wyrafinowane w miarę rozwoju mety.

Stały współczynnik wygranych na poziomie 75% w każdym sezonie z obecnym systemem zmian na początku każdego sezonu. Czy uważasz, że to możliwe, a jeśli tak, to jak to osiągnąć?

Myślę, że 75% wygranych jest dość trudne do osiągnięcia, chyba że grasz w dalszej części sezonu. Jeśli jest to twoim celem to musiałbyś grać w pełnym skupieniu, więc odpada zabawa memowymi taliami na początku sezonu, aby to osiągnąć. Ogólnie niewiele osób jest w stanie zakończyć sezon wysoko w drabince i utrzymać taki współczynnik wygranych.

Co myślisz o nastawionych na RNG kartach, takich jak Alchemik Szkoły Żmii czy Cantarella? Czy zdarza Ci się samemu nimi grać i wystawiać swoje RNG na próbę?

Szczerze mówiąc, nie jestem fanem kart bazujących na RNG. Chociaż rozumiem ich cel i rolę w grze, osobiście wolę, gdy o grach decyduje ten, kto zagra lepiej. Czasami trudno to ocenić, jeśli karty takie jak Alchemik Szkoły Żmii decydują o grze. Ogólnie rzecz biorąc, zazwyczaj najlepiej jest skoncentrować się na tym, co jest pod Twoją kontrolą, a nie na tym, co jest poza nią. Czasami może to być trudne, gdy jesteś sfrustrowany elementami RNG, które mogą sprawić, że stracisz z oczu własne błędy i pole do poprawy.

Z jakim typem przeciwnika najbardziej lubisz grać, a który cię denerwuje?

Myślę, że ci, którzy przedłużają zagranie do ostatniej sekundy w każdej turze, mogą być trochę irytujący, oczywiście poza grą turniejową. Najciekawsi są dla mnie przeciwnicy, którzy po prostu grają bardzo dobrze i nie popełniają błędów.

Najbardziej satysfakcjonujący i najbardziej frustrujący moment w Twojej karierze w Gwincie?

Myślę, że najbardziej satysfakcjonującym i frustrującym momentem w mojej karierze w Gwincie jest to, że za każdym razem dotarłem do zwycięskiego finału kwalifikacji i za każdym razem przegrałem w finale drabinek zwycięzców i przegranych.

Zmierzyłeś się ostatnio z wieloma topowymi graczami, zarówno ze „ starymi wyjadaczami”, jak i świeżym narybkiem. Którzy z nich zrobili na Tobie największe wrażenie?

Zawsze byłem pod wrażeniem graczy, którzy potrafią grać w dobrze znanymi taliami i po prostu operować nimi niemal bezbłędnie. Gracze tacy jak Kolemoen zwykle robili na mnie największe wrażenie. Oczywiście jest wielu innych równie imponujących graczy, takich jak Pajabol oraz zbyt wielu innych, aby ich wymienić, ale osobiście uważam, że obserwowanie jak gracz wyciąga pełen potencjał z gry daną talią jest dla mnie ekscytujące.

Które 3 karty, twoim zdaniem, powinny zostać przerobione w pierwszej kolejności?

Alchemik Szkoły Żmii, Król Foltest oraz Kolgrim.

Który archetyp jest obecnie najzabawniejszy, nawet jeśli nie najsilniejszy? Który z nich jest najnudniejszy, ale ludzie nadal nim grają, ponieważ jest tak mocny?

Cóż, zawsze uważałem, że najzabawniejsze są Wampiry, niestety teraz nie są takie wspaniałe i nikt tak naprawdę nimi nie gra. Najnudniejsze dla mnie byłyby prawdopodobnie albo Lippy, albo kontrola Skellige.

Która strategia w Gwincie powinna zniknąć, ponieważ jest tak nierozwinięta, zbugowana lub wręcz denerwująca?

Myślę, że zapychanie talii w obecnej formie jest po prostu niezdrowe i denerwujące. Nie byłoby mi smutno gdyby w końcu zniknęło z gry.

Czy w grze jest jakaś mechanika, która po poświęceniu wystarczającej ilości uwagi może przekształcić się w coś spektakularnego? Czy w Gwincie brakuje mechaniki znanej z innych gier?

Myślę, że ewolucja kart ma duży potencjał i naprawdę chciałbym, aby ta mechanika została dokładniej zbadana. Myślę, że jest tak wiele sposobów, aby nowe ewoluujące karty mogły zostać zaimplementowane do gry w innej formie, aniżeli tylko „ulepszane w każdej rundzie”, które mamy obecnie.

Jaka jest twoja ulubiona ścieżka dźwiękowa w Gwincie?

Książki, gry, komiksy, seriale Netflixa – Wiedźmin jest wszędzie. Które z nich było dla Ciebie najlepszym doświadczeniem i dlaczego?

Najbardziej podobał mi się Wiedźmin 3, ponieważ tam zostałem wprowadzony do uniwersum i dlatego też jestem tutaj dzisiaj, aby streamować Gwinta.

System ELO na ladderze – podoba Ci się taka koncepcja? Jakie są jego plusy i minusy i czy znasz jakąś inną sensowną alternatywę, która mogłaby zadziałać w Gwincie?

To skomplikowane pytanie. Nie sądzę, że jest to idealne rozwiązanie, ponieważ zachęca ludzi do grania jak największej ilości gier, aby zdobyć lepsze miejsca. Z drugiej strony nie do końca wiem, jak załagodzić ten problem, więc mogę to zaakceptować w takiej formie w jakiej występuje.

Dodanie większej ilości treści lub naprawienie pozostałych błędów i dodanie bardzo potrzebnych ulepszeń jakości życia – na czym powinien skupić się zespół Gwinta w następnej kolejności? Co sądzisz o obecnym kierunku i tempie rozwoju Gwinta?

Myślę, że należałoby zrobić dobrą mieszankę obu. Gwint zawsze miał wiele nierozwiązanych błędów oraz brakujących funkcji, które naprawdę chciałbym zobaczyć. Z drugiej strony bardzo lubię nowe zawartości w grze, więc nadal chcę uświadczać coraz to nowszych funkcji i treści.

Czy Gwint potrzebuje różnych trybów rywalizacji z rzeczywistymi nagrodami, czy też organizowanie dużych turniejów i nagród dla bardzo wąskiej grupy wybranych graczy jest dobre dla poziomu rywalizacji? Jak mógłby wyglądać alternatywny tryb rywalizacji?

Nie jestem pewien, czy ilość graczy Gwinta jest wystarczająco duża dla wielu trybów rywalizacji. Myślę, że najlepsi/najbardziej oddani gracze zawsze powinni być nagradzani za swoje wysiłki, ale jestem również zdania, aby dać jak największej liczbie osób szansę na wykazanie się. Właśnie dlatego bardzo lubię kwalifikacje, ponieważ wierzę, że dają one niedocenianym graczom szansę na pokazanie swoich umiejętności.

Które 5 gier wywarło na Tobie największe wrażenie przez wszystkie lata gry?

Call of Duty: Była to gra, która wprowadziła mnie w arkana rywalizacji w grach i ogólnie w e-sport. Spędziłem kilka lat szlifując Call of Duty od rana do wieczora i rywalizując w wielu turniejach.

The Last of Us: Myślę, że ta gra naprawdę wywarła na mnie długotrwały wpływ dzięki swojej wspaniałej historii i postaciom.

Wiedźmin 3: Ponieważ jest to jedna z moich ulubionych gier wszechczasów i wprowadziła mnie w uniwersum Wiedźmina.

Gwint: Pomogło mi to rozpocząć karierę w streamingu i pozwoliło poznać wielu niesamowitych ludzi.

Red Dead Redemption 2: Kolejna niesamowita gra, w której spędziłem wiele godzin gubiąc się w jej świecie.

COVID miał niszczący wpływ na wiele osób, nie tylko z powodu samego wirusa, ale wszystkich innych rzeczy, które się z nim wiązały – samotności, depresji, wyobcowania itp. Czy jest jakaś rada dotycząca dobrego samopoczucia, której chciałbyś udzielić swoim / naszym odbiorcom, aby pomóc im bezpiecznie przebrnąć przez ten okres?

Doceniaj swoją rodzinę i najbliższych przyjaciół, zawsze możesz ich poprosić o pomoc gdy jesteś w depresji bądź samotny.

Jakie są Twoje plany na przyszłość, niezwiązane z grami?

Znaleźć w końcu swój azyl do życia, poza granicami RPA.

Dziękujemy za poświęcony czas, powodzenia na ladderze!

Możesz śledzić Spyro na Twitterze, Twitchu, Youtube oraz Discordzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także
Close
Back to top button